Gdzieś w dalekich zakamarkach południa Polski można znaleźć takie miejsce, gdzie czas stoi w miejscu, a ucieczka od codzienności smakuje lepiej niż na niejednych wczasach daleko od domu. Znowu kawałek mnie po drugiej stronie obiektywu, trochę prywatnie, ale bardzo prawdziwie. Zapraszam
sielsko, anielsko:)
OdpowiedzUsuń